Witajcie Kochani moi Czytelnicy po długich latach ciszy i nieobecności!
Wracam dzisiaj do Was z pomysłem na tartę jak w tytule. :-)
Takie jedzenie z niczego na daną chwilę pod wpływem impulsu. Nawet nie wysilałem się na robienie ciasta (ale to sza!) tylko użyłem gotowego, zakupionego w L'eclercu, które nadaje się idealnie do takich wypieków.
A oto lista:
1 opakowanie ciasta gotowego na tartę wytrawną
1/2 opakowanie mrożonego groszku cukrowego
1/2 opakowania mrożonej włoszczyzny
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
2 jajka
300 ml sojowego mleka
szczypta soli i szczypta pieprzu
tarty parmezan do smaku
4 plastry pomidorów na wierzch
Jajka z mlekiem sojowym miksujemy na gładką masę. Ciasto razem z papierem do pieczenia przekładamy na formę do tarty, nakłuwamy widelcem i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 10 minut.
Następnie wyjmujemy i zostawiamy na 15 minut do ostygnięcia. Po tym czasie układamy rozmrożone warzywa na cieście, dodajemy tuńczyka i całość zalewamy masą mleczno-jajeczną. Ucieramy na wierzch parmezan i kładziemy plastry pomidora. Następnie wkładamy do piekarnika na 45 minut.
Życzę smacznego! :-)